Uwaga, zmarzluchy! Podpowiadamy, jak wybrać pościel, pod którą nigdy nie będzie wam zimno, choćby i za oknem było pół metra śniegu i minus dwadzieścia.

Idealna kołdra dla zmarzlucha

Śnieżna zima i deszczowa późna jesień to trudny czas dla wszystkich ciepłolubnych zmarzluchów. Za oknem niekorzystna, depresyjna aura, o poranku ciężko wyciągnąć przemarznięte ciało spod pościeli, a wieczorem zasnąć w wyziębionej sypialni. Na szczęście możemy trochę uprzyjemnić sobie ten ciężki czas, kupując ciepłą pościel, która skutecznie odetnie nas od zimnego otoczenia.

Jeśli puch, to tylko gęsi (i tylko 100 procentowy)

Dla zmarzluchów świetnym rozwiązaniem są kołdry puchowe. Najlepiej by wypełnione były puchem gęsim, a nie kaczym, bo to właśnie ten materiał uważany jest za lepszej jakości. Kolejna kwestią jest procentowa zawartość puchu – najlepsze kołdry są nim wypełnione w 100 procentach i nie zawierają domieszki ptasiego pierza. Dzięki temu oferują większy komfort cieplny i lepszą izolację od niekorzystnych warunków.

Owcza wełna – idealna nie tylko dla ciepłolubnych

Pościel wypełniona owczą wełną to idealne rozwiązanie nie tylko dla zmarzluchów. Nie tylko świetnie grzeje, ale także poprawia krążenie żylne i może zmniejszać dolegliwości bólowe układu kostnego i mięśniowego. Kołdry wełniane wyjątkowo dobrze izolują i chronią przed zimnem, a przy okazji także rewelacyjnie odprowadzają wilgoć.

Puch czy wełna?

Jeśli chodzi o utrzymanie ciepła i kołdry wełniane, i kołdry puchowe oferują porównywalny komfort. Różnice jednak są – kołdry puchowe są zdecydowanie lżejsze niż wełniane, są także większe objętościowo. Jeśli lubisz duże i lekkie kołdry, wybierz puch, natomiast jeśli lepiej ci się śpi pod cięższą kołdrą, postaw na wełnę.